zgubiłam.
Szukam w mieszkaniu. Takim zrobionym po mojemu. Nie ma mnie
w kuchni, gdzie bywam najmniej, ani w sypialni gdzie bywam najwięcej. Nie ma
mnie gdy się maluję w łazience, ani gdy
znowu śpię na kanapie. Nie ma, gdy idę do pracy i nie ma gdy z niej wracam.
Szukam się dalej. Szukam w wolnych sobotach, w porannych i
wieczornych wygłupach, w popołudniowych całusach w czoło. Szukam na spacerach, pod liściem paproci. Szukam na mieście, w
nowych miejscach, w dobrym jedzeniu, w trzecim piwie, w zrywanych po drodze
czereśniach. Nie ma.
Nie ma mnie w starych zdjęciach, starych notatkach. Nie ma
we wspomnieniach tych, które na całe życie i tych, których już się prawie nie
pamięta. Nie ma mnie w planach, tych zrealizowanych i tych, na które czas
pewnie nigdy nie przyjdzie. Szukam w muzyce, odkopując zapomniane melodie i w
tych dziwnych uczuciach, kiedy słyszysz coś po raz pierwszy.
Szukam w dobrych słowach, w zachwycie tych znajomych i tych
obcych też i w własnym rozczarowaniu, szukam w uścisku rodziców po długim czasie. Nie
ma, nie ma nigdzie.
Zgubiłam się, a może właśnie się odnajduję.
Szukam. Szukam dalej. Dam znać jak znajdę.
Komentarze
Prześlij komentarz